Relacja Ewy z Myślenickiego Biegu ;)

Relacja Ewy z Myślenickiego Biegu ;)

 

Trasa biegu jak w ubiegłym roku rozpoczyna się z Ronda im. Marszałka Marka Nawary, na pierwszej prostej podziwiamy widoki z mostu nad Rabą – mamy do dyspozycji całą szerokość drogi, więc jest miejsce na zajęcie dobrej pozycji do dalszej rywalizacji. Na końcu prostej skręcamy w lewo i biegniemy w kierunku Osieczan. Trasa łagodnie wznosi się i opada bez stromych podbiegów i zbiegów. Po około 1,5 km kierujemy się na prawą stronę jezdni i od tej pory poruszamy się jednym pasem ruchu. W Osieczanach mijamy nawrotkę i mamy okazje do pomachania znajomym mijając się w nimi w czasie drogi powrotnej. Biegniemy wzdłuż Raby, aż do końca ulicy Parkowej, na której łagodnym łukiem zmieniamy kierunek i co sił pędzimy po zasłużony medal.

Trasa idealna na bicie rekordów i takich też oczywiście nie zabrakło. Jak zawsze niezawodny Krzysiek Jaworski z czasem?36.39 netto. Reszta ekipy spisała się też znakomicie – http://pomiar-czasu.pl/wyniki/z160313glowny.pdf

Po biegu pyszna przekąska – super kaloryczne ciasteczka, gorąca herbatka i dekoracja. Poza najlepszymi biegaczami dekorowane były też drużyny. I co ciekawe nie za sumę wyników tylko tym razem za liczebność drużyn – zajęliśmy zaszczytne XI miejsce.

Finałem imprezy było uroczyste zakończenie cyklu,, Biegam w Małopolsce 2015”.

 

Autor: Ewa Pałuzewicz